Zaczynamy bloga o Podlasiu
Opowiadanie o przygodach i wrażeniach zawsze mnie pociągało, jestem ciekaw czy Wam również spodoba się moje spojrzenie na świat. To taki trochę debiucik, dzisiejszy, pierwszy artykuł będzie „zajawką” i informacją dlaczego zdecydowaliśmy się spróbować.
Dziesięć miesięcy temu ruszył nasz rodzinny pomysł, którego celem jest promocja Podlasia i propagowania spędzania wolnego czasu właśnie tutaj. Każdy z nas robi coś innego, ale łączy nas pasja - właśnie Podlasie. Opisów Podlasia było dużo, można w tym miejscu napisać o wspaniałej przyrodzie, czystym powietrzu, smakach innych niż gdzie indziej, o ludziach, dla nas, Region nasz, jest zwyczajnie inny niż wszystkie i dlatego chcemy go pokazać wszystkim. Czy żyję się tu inaczej? Tak, może trochę wolniej biegnie czas, może ludzie są trochę życzliwszy (choć to uogólnienie nie może i nie uraża w swoim zamyśle innych). Jeżeli to tylko nasza wyobraźnia, to nie szkodzi, nie chcemy tego zmieniać
Pokażemy Wam Podlasie takim, jakim go widzimy lub jakim postrzegają ludzie, którzy się tutaj urodzili.Lubimy dobre jedzenie więcpokażemy co nas urzekło w miejscach, o których może nie słyszeliście i nie zawsze znajdziecie w Trip Advisor:smaki, historia, obyczaje, wartościowi ludzie, którzy tworzą Podlasie i jego kulturę. Będziemy budować pomysły na spędzanie wolnego czasu, podpowiadając gdzie, co, jak i dlaczego. Chcemy, aby była to komunikacja regularna. Mam plan aby wymiana doświadczeń była w obie strony, piszcie do nas jeżeli znacie miejsca na Podlasiu warte uwagi i odwiedzenia... Wierzymy, że uda nam się zaprosić do redagowania naszego bloga ludzi, którzy Podlasie tworzą, tych którzy mają najwięcej do opowiedzenia na ten temat.
Jak to mówią, do rzeczy - artykuł nr 1
Lubimy kiedy coś nas zaskakuje, choć nie łatwo i nie często możemy się z tym spotkać podczas wypraw. Wiele rzeczy możemy przeczytać i co najwyżej później zobaczyć na własne oczy.
Chatka Baby Jagi
Miejscem, które mnie ostatnio mile zaskoczyło to Chatka Baby Jagi https://jadenapodlasie.pl/oferty/chatka-baby-jagi. Na pozór atrakcja przeznaczona dla dzieci jednak w opiniach jakie czytałem, wynikało wyraźnie, że dorośli również mają tam niezły ubaw. Postanowiłem to sprawdzić.
Już na samym początku zaskoczyła mnie sama Chatka, jej wykonanie. Nie jest to atrapa podparta kołkiem z tyłu, tak jak zdarzało mi się widzieć przy innych atrakcjach tego rodzaju. Moje córki pomimo, że są nastolatkami krzyknęły niemal jednocześnie: „jak prawdziwa!”. Pomyślałem sobie przekornie, że jeżeli wyjdzie jeszcze Baba Jaga podobna do mojej teściowej, miejsce uznam za autentyczne. Czarownicy jednak nie było... Nie było nawet kobiety, tylko…mężczyzna– Czarodziej - zajęło mu dosłownie 15 minut aby przeniósł nas w świat bajek. W przedstawieniu wszyscy biorą czynny udział. Nie będę Wam opisywał dokładnie co tam się dzieje, a się dzieje, by zostawić ten element niedopowiedzenia. Historie opowiadane przypominają mi bajkę o Shreku. Dokładnie tak w filmie -radość dla dzieci i dla dorosłych, choć inna. Ciekawym doświadczeniem była dla mnie sytuacja, gdy tatuś „wypuścił” rodzinkę do chatki, a sam zasiadł na ławce i przeglądał facebooka….Hmmm - czy to nie jest ta chwila, by pobyć ze sobą bawiąc się i śmiejąc? Zdajmy sobie sprawę,że ta chwila nie trwa wiecznie. Jeżeli postanowiliście wyjechać z dziećmi i obiecaliście sobie, że spędzicie ten czas z nimi, to ta pozycja jest obowiązkowa…i wspólna