Podlasie jest pełne miejsc niezwykłych, pełnych wielowiekowej tradycji i historii. A dzieje historyczne Podlasia nierozerwalnie splatają się z obecnością Tatarów.
Mniejszość tatarska w Polsce
Zanim zaczniemy naszą podróż, wyjaśnimy krótko, skąd w ogóle wzięli się Tatarzy w Polsce. Historia mniejszości tatarskiej w Polsce sięga XIV-XV wieku. Wtedy to książę litewski Witold, doceniając niezwykłe umiejętności jeździeckie Tatarów, sprowadził kilka tysięcy osób na tereny Rzeczypospolitej i Litwy. W wieku XVII natomiast, król Jan III Sobieski nadał im ziemię na własność na terenach dzisiejszego Podlasia, w efekcie czego na tym obszarze osiedliło się sporo rodzin tatarskich, których potomkowie żyją do dziś. Tatarom zawdzięczamy ułanów (wraz z tzw. ułańską fantazją), meczety drewniane oraz smaczne pierekaczewniki.
Aktualnie populacja Tatarów w Polsce wynosi około trzy tysiące osób. Tatarzy w Polsce zamieszkują tereny Warszawy, Gorzowa Wielkopolskiego, Gdańska oraz przede wszystkim Podlasia. Co roku na tym terenie polscy Tatarzy organizują Festiwal Kultury i Tradycji z mocą atrakcji, m.in. nauką jazdy konnej, strzelania z łuku, tańców czy gotowania. Jednak nie tylko z tego powodu warto wybrać się w podróż Podlaskim Szlakiem Tatarskim.
Podlaski Szlak Tatarski, czyli co warto zobaczyć na Podlasiu
Wspomniany szlak składa się tak naprawdę z dwóch szlaków: Małego oraz Dużego. Pierwszy liczy 19 km, rozpoczyna się w Waliły-Stacji i biegnie przez Królowe Stojło, Józefowo, aż do Kruszynian, gdzie zaczyna się 57-kilometrowy Szlak Duży. Ten z kolei biegnie przez Nietupę, Talkowszczyznę, Starą Kamionkę, Bohoniki, aż do Sokółki. Cała trasa jest bardzo urokliwa, ale my szczególnie polecamy Sokółkę, Bohoniki oraz przede wszystkim Kruszyniany.
Kruszyniany - centrum polskiej społeczności tatarskiej
Kruszyniany to niewielka, urokliwa miejscowość leżąca blisko granicy z Białorusią, za Puszczą Knyszyńską. Mimo że podobno miejsce to najlepiej jest odwiedzić w okresie letnim, kiedy organizowane są liczne atrakcje, m.in. wspomniany już festiwal, my udaliśmy się w podróż wczesną wiosną. Główny zabytek to słynny meczet.
Zdziwi się jednak ten, kto spodziewa się wielkiej budowli z rozłożystymi kopułami czy strzelistymi minaretami. Kruszyniański meczet to nieduży, drewniany budynek pomalowany na zielono, z dwiema małymi wieżami zakończonymi półksiężycami. Wchodząc do środka, oczywiście należy ściągnąć buty. Wewnątrz znajdują</span > się dwie sale: dla mężczyzn oraz dla kobiet, a także balkon, przeznaczony do modlitwy dla dzieci i młodzieży. Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem, którym jest miejscowy Tatar.
Niedaleko meczetu, w cieniu pachnącego lasu iglastego, znajduje się mizar, czyli muzułmański cmentarz. Znaleźliśmy tu tablice nagrobne jeszcze z początków XVIII wieku. Ten rozległy, doskonale utrzymany i niewątpliwie nostalgiczny teren to miejsce pełne zadumy i zastanowienia nie tylko nad przemijaniem ludzkiego życia, ale również pokojowego współistnienia mieszkających tu od wieków ludzi różnych narodowości oraz wyznań.
Innym ciekawym miejscem wartym odwiedzenia podczas pobytu na Podlasiu są Bohoniki, gdzie również znajdziemy meczet oraz stary mizar.
Aby to nich trafić nie trzeba mieć nawet mapy – świątynia znajduje się w samym centrum wsi. Zbudowano ją na planie prostokąta i tak jak w standardowym meczecie znajdziemy w niej trzy sale. Meczety w Bohonikach i Kruszynianach zostały wpisane na listę pomników historii w 2012 roku.
Jeśli więc zastanawiasz się, co zwiedzić na Podlasiu, gorąco polecamy wizytę w Kruszynianach i Bohonikach. Relację z naszych podróży do kolejnych etapów podlaskiego szlaku tatarskiego, przedstawimy w kolejnych wpisach.