SUWALSZCZYZNY
Góry Suwalszczyzny - nasz wypad
Ładna pogoda, nie marnujemy czasu dzisiaj obieramy kurs na wyprawę w góry… hmm, góry na Suwalszczyźnie. Trasa: Augustów, Szurpiły - Zamkowa Góra, Turtul - Oz Turtulski, Głazowisko Bachanowo, Jezioro Hańcza, Studzieniczna k. Augustowa.
Zaopatrzeni w dobre obuwie, spray na komary ruszamy w trasę.
Zatrzymujemy się w Augustowie na obowiązkowy spacer po pięknym miasteczku, podziwiamy widoki z mostu nad rzeką Netta i przy okazji robimy parę fotek…. jest pięknie, a to dopiero początek naszej wyprawy.
Suwalszczyzna, kolejny przystanek jest we wsi Szurpiły, gdzie położona jest Góra Zamkowa 228m n.p.m - najciekawszy zabytek budownictwa obronnego.
O ile w Augustowie spray na komary się nie przydał, to tutaj jest to produkt pożądany, ale co tam komary widoki są przepiękne i to nam wynagradza wszelkie niedogodności. Z góry rozciąga się widok na piękne lasy, morenowe wzgórza, a wśród nich jeziora: Kluczysko, Jeglóweczek, Jeglówek, Szurpiły z Zatoką Jodel u podnóża góry.
Miejscowość Turtul z siedzibą Suwalskiego Parku Krajobrazowego położonego nad dawnym stawem młyńskim. Atrakcja przyrodniczo - edukacyjna z punktem widokowym. Świetna zabawa dla dużych i małych w pięknych okolicznościach rezerwatu. Zdjęcia mówią same za siebie…
Mamy już w nogach parę kilometrów, ale się nie poddajemy. Jedziemy dalej…
Rezerwat przyrody Głazowisko Bachanowo położony w Suwalskim Parku Krajobrazowym nad Czarną Hańczą z powalającą ilością głazów narzutowych robi wrażenie. Wszystko na pagórkach i rozległej łące na, której obecnie jest … pastwisko. Granity, wapienie, bazalty, piaskowce i wiele innych, a wśród nich wyjątkowy głaz „ rodzynek” na, którym w wyżłobieniu przez cały czas stoi woda, dziwne?
Dalej pomostem dojdziemy do urokliwej rzeczki w, której znajduje się ogromna ilość głazów. Tu odpoczywaliśmy na ławce wsłuchując się w „muzykę” strumienia…
Dojechaliśmy do kolejnej perełki Suwalszczyzny jeziora Hańcza najgłębszego w Polsce. Można rozpisywać się na temat głębokości, położenia i innych informacji. Nas ujęła krystalicznie czysta woda i widoki z Góry Leszczynowej na jezioro…, a zresztą spójrzcie sami… jezioro Hańcza.
W drodze powrotnej zahaczyliśmy o małą i urokliwą Studzieńczynę k. Augustowa. Całe otoczenie jak i Sanktuarium Matki Boskiej Studzieniczańskiej znajdujące się w tej miejscowości i robi wrażenie, wycisza. W 1999r w trakcie pielgrzymki do Polski miejsce to odwiedził papież Jan Paweł II. Pamiątką tego wydarzenia jest pomnik umieszczony na wyspie.
Aha, musimy jeszcze wspomnieć o wszechobecnych kaczkach, które chętnie pozują do zdjęć i nie przeszkadza im towarzystwo ludzi.
Po tak intensywnie spędzonym dniu, w którym nikt nie myślał o obiedzie, zorganizowaliśmy obiadokolację. Jako, że przebywaliśmy pośród jezior wybór był oczywisty. Uwierzcie, zapach i smak zniewalający…, a co - należy nam się. Pozdrawiamy wszystkich i smacznego.
